środa, maja 03, 2006

Drzewo fiutkowe

Ostatnio było z okazji konkretnego wydarzenia i dziś będzie podobnie. Bowiem właśnie wróciłem z piwka, a jako że z piwka, to wesoły. Więc oto coś na poprawę humoru.

Na wczorajszym spacerze do sapermarketu napotkałem na pewną roślinkę. Spojrzenie na jej szyszki zrodziło w mojej głowie jednoznaczne skojarzenie...

Teraz już nie będzie problemu z wytłumaczeniem młodzieży tego, skąd się biorą dzieci. Z szyszek;)
Enjoy!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dobry motyw! GO mogłoby być większe!

Anonimowy pisze...

Ja tu widzę tylko szyszki. :>