piątek, września 12, 2008

Świetliki


fot. Krzysztof Tomicz / Gazeta Lubuska
Ten młody człowiek jest synem plastyka gorzowskiego. Bywają razem niemal na wszystkich imprezach artystycznych, na które i ja chodzę, w ramach moich służbowych obowiązków. Oswajanie ludzi ze sztuką od najmłodszych lat i wychowywanie ich poprzez nią - to jest dobre. Szkoda, że ja nie miałem takiego szczęścia. 

Zdjęcie zrobione przy okazji jednej z wystaw w gorzowskim Spichlerzu, czyli oddziale muzeum, który obecnie jest remontowany.
Enjoy!

Brak komentarzy: