piątek, lutego 09, 2007

Kicz.

Spotkałem na ulicy psa. Powiedział mi, że nazywa się Photoshop. Zrobiłem mu zdjęcie.

Enjoy!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

mnie się podoba...i nie nazwałabym tego kiczem tylko biedą....trza go było przygarnąć...

negatyw pisze...

Nie bede sie rozpisywał, po prostu (cytuję): "poPSute zdjęcie". Czy ja takie lubie czy tez nie? Sadze, ze dużo zależy od pewnej świadomości użycia PeeSa. U mnie (na fotach) nie zawsze ona funkcjonuje, czasami chodzi o uzyskanie efektu "wow factor" i nic wiecej. Odnosze wrazenie, ze tutaj jest po prostu zabawa PeeSem - i nie ma w tym niczego złego. Całkiem dobrze byłoby, gdybyś lepiej wyciągnął sierść i przemianował na B&W.
Poza tym kadr i piesek OK.
Pozdro!