sobota, lipca 15, 2006

Wieczny...

...sen, odpoczynek. W ogóle strasznie mi tego ostatnio brakuje. Kładę się spać o 2:00, wstaję o 8:00, dla mnie to tyle co nic. A jakoś nie potrafię się zmusić do wcześniejszego zawleczenia swojego tyłka do łóżka. Zawsze wieczorem jest 'tyle rzeczy do zrobienia'.

Enjoy!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

hey ;) niemartw sie męcz ich az wreszcie ci pozola cos napisac:P pozdro ;)

Anonimowy pisze...

oj to nie do tego wpis ;) sory chyba myslalem o innym twoim wpisie peace