Dziennikarka radiowa zrobiła reportaż o bloku przy ul. Lisiej 55. Od środka pokazała, jak to jest - mieszkać w miejscu, w którym trzeba pogodzić się z faktem, iż na korytarzu nie spotyka się śmietanki towarzyskiej swojego miasta.

treklens.jpg)
treklens.jpg)
treklens.jpg)
A ten pies? To już nie z Lisiej. Właściwie on może być z każdego miejsca na świecie.

Jutro znów do pracy :-)
Enjoy!

treklens.jpg)
treklens.jpg)
treklens.jpg)
A ten pies? To już nie z Lisiej. Właściwie on może być z każdego miejsca na świecie.

Jutro znów do pracy :-)
Enjoy!
4 komentarze:
3 i 4 OK, reszta tak normalnie ... 4 jesli juz ciales to wolalbym kwadrat ...
ciekawe, najbardziej podoba mi sie ta w w czerni i bieli, ma fajny klimacik, pozdrawiam
w sumie teraz dopiero zauwazylem ze nie jest czarno biale (dalton) :P ale i tak sie podoba :]
3 miesiące mieszkałam na Lisiej 53 ;))) wiem co to znaczy ;]
Prześlij komentarz