
Powyższa fotografia została zrobiona właśnie dzień przed tym, jak papież miał przyjechać do Polski. W stolicy dopinano wtedy wszystko na ostatni guzik. Czułem się zresztą bezpiecznie jak nigdy – policja i straż miejska na każdym kroku. Mieli nawet konkretne normy do wyrobienia z wylegitymowaniem w czasie służby określonej ilości osób. No ale cóż, taka jest cena bezpieczeństwa.
Tamten dzień skończyłem z myślą, że Warszawa to miasto kontrastów. Z jednej strony panuje atmosfera podniosła, wręcz uroczysta, a z drugiej – po mieście krążą żarciki o papieżu i jego polskiej wymowie, np. „Co Ojciec Święty powie na spotkaniu z Polakami? Pozdrafiam was niezwykle ciule...”.
I ja pozdrawiam. Czule.
Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz